- Home »
- cholesterol , dieta , lekarstwa , suplementy , witamina C , witaminy »
- Dietetyczny przekręt
Unknown
On wtorek, 3 grudnia 2013
Witaminy, suplementy
diety i odżywki. Któż z nas nie miał do czynienia z syntetycznymi
odpowiednikami niezbędnych nam do życia środków? Często wierzymy
w ich nieograniczoną moc, nie zastanawiając się nad rzeczywistymi
konsekwencjami ich zażywania. Pod obietnicami składanymi przez
producentów i dystrybutorów kryją się jednak nieznane nam
wszystkim fakty, którym postanowiłam poświęcić dzisiejszy wpis.
Każdy lekarz stwierdzi,
że witaminy najlepiej jest przyjmować w naturalnej formie. Środki
chemiczne o podobnym działaniu cieszą się jednak coraz większą
popularnością, głównie ze względu na oswojenie ludzi z
wszelkiego rodzaju pigułkami. Chorujemy coraz częściej i zazwyczaj
nie podejmujemy domowych metod leczenia, licząc na skuteczność
leków zalecanych nam przez specjalistów. Nie widzimy więc nic
złego w przyjmowaniu witaminy C w formie tabletek. Tymczasem nie
powinniśmy się oszukiwać. Przedawkowanie czy niedobór istotnych
dla działania organizmu substancji stały się najmniejszym
problemem. Im bliżej źródła dolegliwości się znajdujemy, tym
łatwiej zniechęcić się do wszelkich suplementów. Bardzo często
mamy do czynienia z lekami, a nie ze środkami zawierającymi zbiór
najważniejszych witamin. Środki te oddziałują na odczuwane przez
nas objawy, ignorując przyczyny. Dolegliwości, których
doświadczamy, świadczą jednak o podjęciu przez organizm walki z
chorobą. Nie znamy jej źródła, ale wiemy, że nasze siły
obronne zostały postawione w stan pogotowia i są zdeterminowane do
przeciwdziałania zagrożeniom. Maskując te objawy, stajemy się
nieświadomi drzemiącego w nas niebezpieczeństwa.
Najczęściej kupujemy
określone środki, mając nadzieję, że dzięki nim nasza codzienna
dieta przyniesie większe skutki. Faktem jest, że witamina C
skutecznie obniża poziom złego cholesterolu, zwanego LDL
(lipoproteiny o niskiej gęstości). Lipoproteiny transportują
cholesterol z wątroby do komórek, gdzie bierze on udział w ważnych
procesach. W przypadku nadmiaru może się to jednak skończyć
chorobą serca, ponieważ jego złogi powodują zwężanie się
tętnic. Bywa tak, że wzrost poziomu związków cholesterolowych we
krwi jest zdeterminowany wzmożoną walką z dokuczającym nam
schorzeniem. W naszym organizmie występują w zbyt dużych ilościach
toksyny, z którymi nie potrafi sobie poradzić układ wydalniczy.
Następuje tzw. toksemia. Cholesterol LDL wpływa na likwidację
wolnych rodników, które stanowią niszczycielską siłę w naszym
wnętrzu, porównywaną przez dietetyków do słonia cierpiącego na
ADHD.
Statystyki mówią, że
co piąty importowany preparat witaminowy dostępny w Polsce nie
spełnia pożądanych norm, a w przypadku 3% z nich stwierdzone
zostało przekroczenie dopuszczalnej dawki metali ciężkich. Nie
trzeba ich nawet rejestrować, stąd dość szybko zostają
dopuszczone do użytku. Obowiązkiem urzędników jest oczywiście
zbadanie nieszkodliwości takiego specyfiku. Niekoniecznie muszą
jednak sprawdzać, czy lek faktycznie działa. Koniec końców
kupujemy gotowy preparat w aptece i faszerujemy się mnóstwem
substancji, których nie potrzebujemy. Co najlepiej zrobić? Pójść
do lekarza rodzinnego, który stwierdzi niedobór konkretnej witaminy
i zaleci nam odpowiednie dawki. Nie warto narażać swojego zdrowia
na szwank naiwnie wierząc, że wszystko, co zawiera witaminy, ma na
nas zbawienny wpływ.
Dzięki za wnikliwe zbadanie tematu i przedstawienie go nam. Instynktownie od kilku lat nie nadużywam tego typu preparatów. Wolę witaminy naturalne. Zresztą mam bardzo mądrą panią doktor pierwszego kontaktu, która nie zaleca i tłumaczy, dlaczego naturalne witaminy są lepsze. :)
OdpowiedzUsuńTaka pani doktor to skarb. Sama trafiałam na różnych lekarzy :).
Usuń